Bitwa pod Czarnowem (napoleońska) 23-24 grudnia 1806 roku

Bitwa pod Czarnowem 1806 r. oczami rosyjskich historyków Cz. I – Przygotowania do bitwy.
20 grudnia 1806 r. do Warszawy przybywa Cesarz Napoleon Bonaparte. Prawdopodobnie w tym dniu podjął decyzję o budowie mostu przez Wisłę. Bez mostu wojska francuskie nie mogły by przeprawić się na prawy brzeg Wisły. Stolica nie miała mostu łączącego oba brzegi miasta. Ostatni stały drewniany most został spalony w 1794 r. podczas powstania kościuszkowskiego. W tym dniu odbywa się sesja Izby Najwyższej Wojennej i Administracyjnej pod przewodnictwem jej Prezesa Gutakowskiego, która rozpatrzyła m.in. sprawy reklamacji różnych osób dotyczące opłat za różne przedmioty m.in.: „powrozy, liny, żelastwa i.t.d. które do budowy mostów na Wiśle, oraz na Bugu wziętemi i spotrzebowanemi zostały…”. Reklamacje miały być rozpatrywane po przedstawieniu odpowiednich pisemnych dowodów i kwitów wystawionych przez osoby upoważnione. Już w dniu 22 grudnia 1806 r. most był gotowy. „Od wczoraj aż do tey chwili ciągnie tedy bardzo wiele woyska przez most na drugą stronę Wisły”. 23 grudnia 1806 r. z Warszawy Cesarz wyjeżdża w stronę Nowego Dworu, z korpusem Lannesa, Gwardią i kawalerią rezerwową Murata, gdzie ma dowodzić bitwą wojsk francuskich z wojakami rosyjskim w rejonie Czarnowa n/Wkrą. O wyjeździe z Warszawy tak pisała jedna z gazet: „N. Cesarz Jegomość wyjechał z tąd dziś między 4-tą a 5-tą z rana na tamtą stronę Wisły, w towarzystwie Xcia Neuchatel, Ministra Wojny, i wielu Generałów”. Zatrzymuje się w jednej z wiejskich chat we wsi Okunin skąd roztaczał się znakomity widok na przyszłe pole bitwy pomiędzy wsiami Pomiechowo i Czarnowo (prawdopodobnie oglądał je także z wieży istniejącego tam jeszcze kościoła). Jednak nie widoki były najważniejsze, a fakt iż w Okuninie, po zdobyciu w dniu 20 grudnia przez marszałka Davouta całości wyspy utworzonej przez odnogę Wkry łączącej się z Narwią, zbudowano most dla przeprawienia wojska przez Narew. Napoleon z dachu znajdującego się na wyspie domu (chaty wiejskiej) prowadzi obserwację przyszłego pola bitwy i podejmuje decyzje o planie nocnej bitwy, a następnie z tego mostu wydaje następujący rozkaz:
„Most na Narwi, blisko Okunina, 23 grudzień 1806
Rozkaz
Generał dywizji wyśle rozkaz lekkiej kawalerii pod dowództwem marszałka Lannes, aby przeszedł dziś wieczorem most na Narwi, z wyjątkiem regimentu, który został odłączony w pobliskim Serocku, a który pozostanie tam aż do nowego rozkazu. Dywizja Gazana tej nocy zajmie pozycję jak najbliżej mostu na Narwi, tak aby być w pobliżu. Dywizja Sucheta zajmie pozycję przed Jabłonną. Cała Gwardia dojedzie konno do mostu. Ambulanse zostaną tej nocy w Jabłonnie i odjadą jutro, przed świtem”.
 
Bitwa pod Czarnowem 1806 r. oczami rosyjskich historyków Cz. II
Bitwa rozpoczęła się 23 grudnia 1806 r. o godzinie 4/5 po południu (rosjanie/francuzi) a zakończyła o 4/5 rano w dniu 24 grudnia 1806 r. Dywizja Moranda zaatakować miała prawe skrzydło hrabiego Ostermanna-Tołstoja; dywizja Gudina uderzyć na jego lewe skrzydło. Rezerwę stanowiły: dywizja Frianta, korpus Lannesa, Gwardia i kawaleria rezerwowa Murata. Bitwa rozpoczęła się od ostrzału armatniego, dla którego sygnałem był pożar wywołany w Pomiechowie przez francuzów. Po godzinnym ostrzale pozycji rosyjskich wojska francuskie ruszyły z wyspy i z prawego brzegu Wkry na łodziach i promach. Natarcie powstrzymywało sześć kompanii pułków jegierskich pod dowództwem generał-majora hrabiego Lamberta. Rosjanie wobec silnego ognia francuzów wycofali się za swoje baterie umiejscowione przed Pomiechowem. Baterie ogniem z kartaczy ostrzelały kolumny nacierających francuzów, następnie w ataku na bagnety francuzi zostali zaatakowani przez jegrów i odrzuceni aż nad brzeg Wkry. Tak odparto pierwszą próbę natarcia Napoleona. Walka została przerwana. Drugie natarcie na rosyjskie baterie nastąpiło w niecałą godzinę później lecz i tym razem francuzi nie wytrzymali zarówno ognia armat rosyjskich jak i ataku batalionu rosyjskiego pułku strzelców. Po obu stronach nastąpiło przegrupowanie sił. Hrabia Osterman-Tołstoj dokonał przegrupowania artylerii na szańcu naprzeciw Pomiechowa. Ciężkie działa z tej pozycji przesunął na swoją główną pozycję zastępując je czterema działami artylerii konnej. Rozpoczął się trzeci atak wojsk napoleońskich. Został odparty na głównej pozycji jednak francuzom udało się zmusić do odwrotu znajdujące się przy przeprawie w Pomiechowie cztery działa artylerii konnej znajdujące się pod osłoną piechoty. Z pomocą wycofującym się Rosjanom przyszedł batalion pułku grenadierów, którzy zatrzymali nacierających francuzów. Przez cały czas ataku wzdłuż całej linii trwała ostra wymiana ognia zarówno z dział jak i karabinów. Ciągłość ataków i trwające ciemności spowodowały, że nie znając sił przeciwnika (pozwalały jedynie na ocenę, że siły francuskie muszą być bardzo duże) hrabia Ostermann-Tołstoj wydał rozkaz odwrotu do Czarnowa, pod osłoną batalionu pawłowskiego pułku grenadierskiego, baterii ciężkiej artylerii. Ich miejsce na głównej pozycji zajęła lekka piesza i konna artyleria. W tym czasie po raz czwarty pozycje rosyjskie zaatakowali Francuzi. Jednak i ten atak został odparty, a pole bitwy ucichło na półtorej godziny. Pozwoliło to hrabiemu Ostermannowi-Tołstojowi na spokojne wycofanie się poza Czarnowo pozostawiwszy przed nim batalion jegrów i sześć dział artylerii konnej. Rozpoczął się piąty atak wojsk francuskich. Na rozkaz dowodzącego wojskami rosyjskimi hrabiego Ostermanna-Tołstoja wycofany został, na główną pozycję, z przed Czarnowa postawiony tam wcześniej batalion jegrów wraz z działami artylerii konnej. Wycofujących się na główna pozycję Rosjan zaciekle zaatakowali francuzi. Odpierano ich ogniem dział i karabinów; on i inni jego generałowie osobiście szli na czele kolumn kontratakujących na bagnety; huzarzy iziumscy i aleksandryjscy wrąbywali się w szyki Francuzów. Po twardej obronie Rosjanie utrzymali pozycję, po czym Napoleon nakazał przerwać bitwę. Francuzi odeszli do Czarnowa i odtąd jedynie prowadzili ostrzał pełnymi pociskami i brandkulami. Wkrótce miało zacząć świtać. W przewidywaniu, że w świetle poranka Napoleon zorientuje się co do znikomej liczebności naszych wojsk i uzna za możliwe ich unicestwienie, hrabia Ostermann o godzinie 4:00 rano [5:00?] wydał rozkaz odwrotu. Nie ścigany przez nieprzyjaciela, poszedł na Nasielsk, nakazując oddziałowi Baggowuta, który nie podlegał jego dowództwu, wyruszyć z Zegrza do Pułtuska i za wszelką cenę utrzymać tamtejszy most na Narwi. To samowolne rozporządzenie – świadectwo wojskowego instynktu hrabiego Ostermanna – miało, jak zobaczymy dalej, bardzo zbawienne następstwa. Pod Czarnowem utraciliśmy w zabitych: 4 oficerów i 315 podoficerów i szeregowych; ranni zostali: generałowie-majorzy hrabia Lambert, książę Szachowski i Micki, 34 sztabowych i wyższych oficerów oraz do 500 podoficerów i szeregowych. Swój meldunek o bitwie pod Czarnowem hrabia Ostermann zakończył tymi samymi słowami, jakimi kończy się jego późniejszy meldunek o bitwie pod Kulm [w 1813 r.]: „Żeby wskazać zasłużonych podczas tej nocy, nie znajduję innego sposobu, jak tylko podać spis imienny wszystkich, którzy byli tam wówczas obecni”. Świadek tego rozlewu krwi, cudzoziemiec, pisze: „Wojsko spoglądało z oddaniem i wiarą na swego wodza, nieustraszonego wśród największych niebezpieczeństw. Hrabia Ostermann i jego oddział okryli się chwałą. Jednak chociaż wódz i jego drużyna spełnili nadzieje pokładane w nich przez ojczyznę, to wstyd im było, że ustąpili nieprzyjacielowi pole boju i niechętnie podjęli nieunikniony odwrót” [C. v. Plotho]. Francuzi piszą: „Hrabia Ostermann manewrował jak rasowy żołnierz a jego wojsko biło się bardzo mężnie i twardo” [M. Dumas]. Bitwa pod Czarnowem stanowiła świt sławy hrabiego Ostermanna; tam, podobnie jak we wszystkich bitwach, w których uczestniczył, zdawał się być podobnym do granitowej skały, o którą regularnie rozbijają się rozhukane morskie bałwany. Za głównych swych pomocników uważał generałów zasłużonych w historii rosyjskiej wojskowości: hrabiego Lamberta i księcia Szachowskiego. Temu ostatniemu skruszono pod Czarnowem kość ręki, dlatego nie mógł już uczestniczyć w dalszym ciągu wojny lat 1806 – 1807. O swoim starszym kwatermistrzu Bergu (umarł jako komendant Wyborga) hrabia Ostermann pisał do Bennigsena: „Wszelkie odznaczenia jakie zechce pan nadać Bergowi, będę uważał za mój szczególny dług wdzięczności”. Car Aleksander nadał Order Św. Jerzego III klasy hrabiemu Lambertowi, zaś IV klasy – generałowi-majorowi Mazowskiemu i majorowi Moszyńskiemu z pawłowskiego pułku grenadierskiego, majorowi Diepkinowi z rostowskiego pułku muszkieterskiego, oraz sztabsoficerom artylerii: Merlinowi, Osipowowi i Kudriawcowowi. Mężna obrona hrabiego Ostermanna miała istotne następstwa. Wstrzymawszy Francuzów u przeprawy przez ponad dziesięć godzin, uniemożliwił im dotarcie do Pułtuska przed Bennigsenem i odcięcie go od przeprawy przez Narew. Dla Rosjan bój pod Czarnowem był ważny także dlatego, że w sile 7 batalionów stawili czoła Napoleonowi.
 
11 (23) grudnia 1806 r. Bitwa pod Czarnowem Cz. I
Do Okunina z Warszawy przebywa cesarz Napoleon Bonaparte, który osobiście dowodzi bitwą pod Czarnowem pomiędzy wojskami francuskimi, a rosyjskimi pod dowództwem generała dywizji hrabiego Aleksandra Ostermanna-Tołstoja (dziadka pisarza Lwa Tołstoja). Bitwa była jedną z niewielu napoleońskich bitew nocnych. Nazwana została pierwszą bitwą polską, a cała kampania Pierwszą Wojną Polską.
 
Informacje opracował pan Janusz Gołąb. Zdjęcia pochodzą z jego prywatnych zbiorów.
 
Inne źródło informacji to Księgi parafialne Nasielska. Czytamy tam:
„Od roku 1780 do roku teraźniejszego [tj. 1806] Zginęły nieszczęściem Metryki tak Chrztu iako i Ślubów w czasie Woyny i zamieszania, gdyż na Polach Nosilska była potyczka dwóch Wojsk z kilkadziesiąt Tysięcy złożonych, to iest Francuskich i Moskiewskich. W tym zdarzeniu Zbiór Oziminy i Jary, wszystek Inwentasz Plebański, Ogrodzenie Kościelne Cmentarza, iako też i Plebanij w iednym prawie dniu to jest 24 Decembris 1806 r. zniszczone Zostało. […]
W innym miejscu czytamy również:
[…] W tym Rabunku i zamieszaniu zginęły, albo raczey spalone zostały Metryki Chrztu od Ro 1781 do Ro 1806. Szkoda ta nie pochodzi z nieostrożności albo niedbalstwa, ale z przyczyny skutku nieszczęśliwego iakim iest woyna.”
Oryginały tych tekstów znajdują się w Archiwum Diecezjalnym w Płocku.