Właściwie nazywała się Zofia Zbiegień. Urodzona w Pomiechówku.
Aktorka, II reżyser. W latach 1947-54 występowała na deskach teatrów Warszawy i Łodzi. W połowie lat pięćdziesiątych zrezygnowała z występów scenicznych i poświęciła się pracy reżyserskiej w filmie i telewizji, gdzie niekiedy także grała role epizodyczne. Członek Stowarzyszenia Filmowców Polskich. Laureatka Nagrody Stowarzyszenia Filmowców Polskich oraz Medalu Gloria Artis.



Urodziła się 25 maja 1924 roku w Pomiechówku, w rodzinie ziemiańsko – wojskowej. Ojca nie pamiętała gdyż zginął tragicznie na manewrach, kiedy miała dwa miesiące. Matka poślubiła jego kolegę z wojska, Tadeusza Zarzyckiego, zyskując w nim wspaniałe oparcie dla siebie i córki. Zorika Zarzycka spędziła dzieciństwo w Rembertowie, Przemyślu i Wilnie. W dzieciństwie i młodości uprawiała sport: pływała, jeździła konno, wygrała Mistrzostwa Szkół Żeńskich w Narciarstwie. Miała 15 lat, kiedy wybuchła wojna. Uczyła się na tajnych kompletach, walczyła w powstaniu warszawskim. Po wojnie wyjechała do Krakowa, by na Uniwersytecie Jagiellońskim studiować filologię angielską i filozofię. Dostrzegłszy na Starym Teatrze ogłoszenie o egzaminach wstępnych do Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej, postanowiła spróbować szczęścia i została przyjęta. Studiowała z przyszłymi sławami sceny i ekranu: Haliną Mikołajską, Wiesławem Drzewiczem, Tadeuszem Łomnickim, Andrzejem Szczepkowskim.
Debiutowała w Teatrze Domu Wojska Polskiego w Warszawie, do którego zaangażował ją Janusz Warnecki. Wkrótce przeniosła się do Teatru Komedia w Łodzi, ówczesnej stolicy polskiego kina. W 1951 roku, Aleksander Ford kręcił Młodość Chopina. Zorika Zarzycka została zatrudniona jako pomoc choreografa Feliksa Parnella. Tak weszła do kinematografii. Ford powiedział mi, że powinnam w niej zostać – wspominała. Za jego radą podjęła pracę w Wytwórni Filmów Fabularnych we Wrocławiu. Zagrała epizodyczną rolę w „Uczcie Baltazara” Jerzego Zarzyckiego (zbieżność nazwisk przypadkowa), a oficjalnie po drugiej stronie kamery, w pionie reżyserskim, zadebiutowała w 1955 roku komedią Jana Fethkego „Irena do domu!”.

Przy „Zimowym zmierzchu” Stanisława Lenartowicza pracowała jako sekretarka planu, ale praktycznie już tam przesunęła się bliżej pozycji, które niebawem zaczęła kolejno zajmować, określanych mianem „asystenta reżysera”, „współpracy reżyserskiej”, wreszcie „II reżysera”. W połowie lat 50. w zasadzie rozstała się z aktorstwem, choć w epizodach pojawiała się na ekranie niemal do zakończenia kariery reżyserskiej, co nastąpiło w późnych latach 90.

Będąc II reżyserem, często stawiała czoła trudnym sytuacjom. Największego wyczynu dokonała w 1961 roku w Gliwicach, podczas zdjęć do polsko-enerdowskiego filmu o tamtejszej słynnej prowokacji hitlerowskiej. Pewnej niedzieli niemiecki asystent nie dostarczył na plan ważnych, w kręconej wtedy scenie, rekwizytów i jeszcze pozwolił sobie na kąśliwą uwagę pod adresem Polski. Wtedy Zarzycka spowodowała otwarcie w niedzielę domu handlowego i zjawiła się na planie z niezbędnymi rekwizytami. Niemcy oniemieli. Była rzadkim przypadkiem osoby bez reszty oddanej filmom kręconym z jej udziałem. Obrotna, operatywna, wszystkiego pilnująca osobiście. A przy tym bardzo wesoła – mówi Janusz Zaorski, który pracował z nią m.in. przy „Awansie” i „Pokoju z widokiem na morze”.

U Janusza Majewskiego II reżyserem była zazwyczaj Halina Garus, równie niezawodna jak Zarzycka. Jednak, kiedy przystępowałem do „C.K. Dezerterów”, okazało się, że była zajęta przy innym filmie. Poprosiłem więc o pomoc Zorikę i świetnie nam się pracowało. Imponowała zawsze doskonałym przygotowaniem do zdjęć. Bardzo przydatne było też jej dobre rozeznanie wśród aktorów – uważa Majewski. Swoim talentem organizacyjnym wspierała także Jacka Bromskiego, Feliksa Falka, Kazimierza Kutza, Janusza Morgensterna, Juliusza Machulskiego, Stanisława Różewicza czy – przy „Smudze cienia” i „Nocy listopadowej” (TV) – Andrzeja Wajdę. W mojej pracy najpiękniejsze było to, że reżyserzy obdarzyli mnie swoim zaufaniem. Wielu z nich, po pierwszym filmie, nad którym razem pracowaliśmy, chciało, abym towarzyszyła im przy kolejnych, co z przyjemnością czyniłam – mówiła.
 
Cały, imponujący wykaz produkcji, przy których pracowała, znajduje się pod linkiem https://filmpolski.pl/fp/index.php?osoba=111581

Zorika Zarzycka była członkiem Stowarzyszenia Filmowców Polskich od początku jego istnienia. w 2014 roku została odznaczona Złotym Medalem Zasłużony Kulturze – Gloria Artis. W 2016 roku otrzymała Nagrodę Stowarzyszenia Filmowców Polskich za wybitne osiągnięcia artystyczne i wkład w rozwój polskiej kinematografii. Relacja z gali znajduje się pod linkiem https://dzieje.pl/filmy/znamy-laureatow-x-edycji-nagrod-stowarzyszenia-filmowcow-polskich
 
Zmarła 7 kwietnia 2018 roku w Warszawie. 16 kwietnia została pochowana na Cmentarzu Północnym na Wólce Węglowej w grobie rodzinnym. pogrzeb miał charakter świecki. Relacja z pogrzebu znajduje się pod linkiem https://www.sfp.org.pl/wydarzenia,5,26984,1,1,Pozegnanie-Zoriki-Zarzyckiej.html
 
 
 
 
Kadr ze świeckiego pogrzebu
Nekrolog z Gazety Wyborczej
Źródła:
Przytoczone informacje pochodzą ze strony Stowarzyszenia Filmowców Polskich www.sfp.org.pl.
Na  stronie http://fototeka.fn.org.pl/pl/strona/wyszukiwarka.html?key=Zarzycka+Zorika&search_type_in=osoba&view_type=tile&sort=alfabetycznie&result%5B%5D=3231&lastResult%5B%5D=3231&pageNumber=1&howmany=50&view_id=&hash=1658231655 można znaleźć bogaty zbiór fotografii z filmów i planów filmowych, na których jest Zorika Zarzycka w różnych etapach swojego życia. Zdjęcia można kopiować tylko za zgodą fototeki, po uiszczeniu opłaty.